Praktyka wdzięczności: czym jest i jak ją wykorzystać do budowania lepszego życia?
Nadejście nowego roku kalendarzowego to z jednej strony – czas podsumowań, a z drugiej – moment, w którym pieczołowicie układamy plany na kolejne 12 miesięcy. Ze składanych samemu sobie obietnic i skrupulatnie zapisywanych postanowień zazwyczaj wyłania się jedno główne pragnienie: chcemy być zwyczajnie szczęśliwsi. Dla każdego może to oczywiście oznaczać coś innego. Dla jednej osoby spełnieniem marzeń będzie wejście w stabilny związek, a dla innej – zmiana pracy. Zazwyczaj skupiamy się bowiem na tym, czego nam brakuje lub co chcielibyśmy zmienić, aby czerpać z życia jeszcze więcej.
W takim myśleniu zasadniczo nie ma nic złego. Świadomość braków przeważnie motywuje nas do działania i nierzadko staje się świetną inspiracją do rozwoju. Gorzej jednak, kiedy niezrealizowane potrzeby rodzą przede wszystkim frustrację i zaczynają sprawiać, że przysłowiowa szklanka jest w naszych oczach zawsze do połowy pusta. Jeśli jesteś jedną z takich osób – często bywasz niezadowolony/a, czujesz, że ciągle czegoś Ci brakuje i wiele rzeczy widzisz raczej w szarych barwach – być może warto do listy noworocznych postanowień dorzucić jeszcze jedno (możliwe, że najważniejsze), a mianowicie – praktykowanie wdzięczności.
O co chodzi w praktykowaniu wdzięczności?
U podłoża idei praktykowania wdzięczności leży przekonanie, że o naszym poczuciu szczęścia decyduje w znacznie większym stopniu umiejętność doceniania tego, co mamy, niż faktyczny stan posiadania, czy stopień realizacji wyznaczonych celów. Mówiąc innymi słowy – nawet mając niewiele, możemy czuć się szczęśliwi, pod warunkiem, że będziemy umieli cieszyć się z tego, co mamy i dostrzegać wartość w drobnych, pozornie nieistotnych rzeczach. Martin Seligman – twórca stosunkowo młodego nurtu psychologii pozytywnej – zwrócił uwagę na bardzo ciekawy paradoks polegający na tym, że mieszkańcy zamożnych, wysoko rozwiniętych krajów wcale nie są szczęśliwsi. Nieraz wręcz przeciwnie – wskaźniki poczucia szczęścia bywają niższe w bogatych społeczeństwach zachodu niż na przykład w krajach ubogich. Dlaczego tak się dzieje? Problemem jest nierzadko właśnie brak umiejętności doceniania tego, co się ma. Mamy tendencję do szybkiego „przyzwyczajania się” do określonego standardu (np. warunków życia) i zaczynamy myśleć o nim jako o czymś, co nam się zwyczajnie „należy”. A do tego wszechobecny i nieustannie nakręcany konsumpcjonizm cały czas próbuje uświadamiać nam, czego nam jeszcze brakuje.
Odpowiedzią na to – taką, która ma szansę wyzwolić nas z poczucia nieustannego braku i niezadowolenia – może być praktyka wdzięczności. Praktyka – czyli świadome i konsekwentne ćwiczenie się w dostrzeganiu rzeczy, za które możemy być wdzięczni. Może to być na przykład pyszny posiłek, piękny słoneczny dzień, dobra rozmowa z przyjacielem albo uświadomienie sobie, że jesteśmy zdrowi i pełni sił. W praktykowaniu wdzięczności niezwykle pomocna jest uważność – umiejętność „zatrzymania się” i starannego przyjrzenia się naszemu „tu i teraz”. Pozwala nam to złapać lepszy kontakt z samym sobą i zacząć żyć choć odrobinę bardziej świadomie.
Co daje praktyka wdzięczności?
Badania prowadzone między innymi przez Roberta Emmonsa, Martina Seligmana czy Michaela McCullougha wykazały, że świadoma, konsekwentnie stosowana praktyka wdzięczności przynosi ogrom korzyści. Pozytywne skutki są zauważalne nie tylko w wymiarze psychicznym, ale i fizycznym. Najczęściej wymieniane (i udowodnione naukowo) zalety praktykowania wdzięczności to między innymi:
- Ogólna poprawa samopoczucia i szeroko rozumianego dobrostanu psychicznego. Praktyka wdzięczności wzmacnia pozytywne myślenie i optymistyczne podejście do życia. Sprawia również, że częściej i silniej odczuwamy przyjemne emocje.
- Poprawa stanu zdrowia – wykazano, że systematyczne praktykowanie wdzięczności może zmniejszyć doskwierające problemy zdrowotne, zwiększyć odporność organizmu, a także poprawić jakość snu.
- Skuteczniejsze panowanie nad stresem, a także zmniejszenie podatności na stres.
- Łatwiejsze i skuteczniejsze budowanie oraz podtrzymywanie dobrych i trwałych relacji z ludźmi.
- Zwiększenie poziomu samoakceptacji, wzmocnienie poczucia własnej wartości, budowanie silnej woli.
- Uzyskanie nowych źródeł energii i motywacji do działania.
- Lepszy wgląd w samego siebie i większa umiejętność patrzenia na rzeczywistość z zachowaniem „zdrowego dystansu”.
Jak praktykować wdzięczność?
Praktykowanie wdzięczności jest dostępne dla każdego i działa niezależnie od wieku, czy momentu życia, w którym postanowiliśmy zacząć je stosować. Na początek wystarczy kartka i długopis, choć najlepiej od razu zaopatrzyć się w zeszyt, który stanie się naszym osobistym „dziennikiem wdzięczności”. W praktykowaniu wdzięczności ważna jest systematyczność – warto więc postanowić sobie, że każdego dnia zapiszemy w dzienniku co najmniej trzy rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni. Nawet jeśli na początku zadanie to wydawać nam się będzie trudne, z każdym kolejnym dniem powodów do wdzięczności będziemy zauważać coraz więcej. Oprócz prowadzenia dziennika dobrym sposobem na praktykowanie wdzięczności może być także:
- Wyrobienie sobie nawyku myślenia w wolnych chwilach o wszystkich dobrych rzeczach, które spotkały nas dotąd w życiu albo danego, konkretnego dnia. Możemy również ustalić sobie stałą porę na tego typu myślenie – np. tuż przed snem albo zaraz po przebudzeniu.
- Pisanie listów dziękczynnych (do bliskich osób lub do samego siebie). Listów tych oczywiście nie musimy wysyłać, chodzi bardziej o spisanie w jednym miejscu wszystkiego, za co jesteśmy danej osobie (lub samemu sobie) wdzięczni.
- Medytowanie, które – dzięki praktyce uważności – może znacznie ułatwić nam nauczenie się dostrzegania dobra wokół nas i zauważanie go nawet w drobiazgach i ulotnych chwilach.
Praktykując wdzięczność na pewno nic nie stracimy, wiele natomiast możemy zyskać. A zatem – czy nie warto spróbować?
Przeczytaj także:
Self-care: jak prawdziwie zadbać o siebie
Jak dbać o zdrowie psychiczne na co dzień?