3 nawyki, które sprawiają, że jesteś wyczerpany emocjonalnie
Po niektórych rodzajach posiłków przyjmowanych w nadmiarze pojawiają się konsekwencje w postaci przybierania na wadze i podwyższenia poziomu cholesterolu. Tak jak złe nawyki żywieniowe wpływają negatywnie na nasze samopoczucie fizyczne, tak pewne wzorce myślenia wpływają źle na nasze samopoczucie psychiczne. Gdyby te psychiczne nawyki były jedzeniem, powiedzielibyśmy, że z ich powodu przybieramy na wadze emocjonalnej. Choć nie ma takiego wskaźnika jak waga emocjonalna, możemy uznać, że jest to stan będący połączeniem zmartwienia, stresu i rozczarowania, który utrudnia odczuwanie radości, oraz bycie otwartym i zmotywowanym. Poniżej opisujemy 3 szkodliwe nawyki, przez które twoja waga emocjonalna idzie w górę.
Stawianie nierealistycznych oczekiwań
Oczekiwania są przekonaniami dotyczącymi tego, jak powinien wyglądać świat, jak powinniśmy się czuć, co powinniśmy osiągnąć i jak powinni nas traktować inni ludzie. Kiedy oczekiwania nie są spełnione, mogą stać się źródłem frustracji. Kiedy nasze oczekiwania są bardzo wysokie, szanse ich niespełnienia są jeszcze większe, co powoduje jeszcze większą frustrację. Myśląc o nierealistycznych oczekiwaniach, często chodzi nam o oczekiwania dotyczące standardów osiągnięć w jakichś dziedzinach np. otrzymanie oferty pracy od każdej firmy, do której aplikujemy lub sprzedanie produktu każdej osobie, która się z nami kontaktowała z zapytaniem o ofertę. Takie standardy są relatywnie trudne do spełnienia. Nierealistyczne oczekiwania dotyczą także spraw codziennych takich jak: wykonywanie ćwiczeń każdego ranka, ponieważ robią tak ludzie sukcesu, oczekiwanie na odpowiedź na swoje maile w ciągu kilku minut, bo tak szybkiej odpowiedzi wymaga się od ludzi szanujących innych, cieszenie się zawsze z tego, co się ma, bo tak robią ludzie pełni wdzięczności. Te oczekiwania oparte na arbitralnych zasadach mogą stać się naszymi pułapkami emocjonalnymi, kiedy sprawy nie toczą się tak, jak „powinny”. Twierdzenie, że coś „powinno” być takie, a nie inne należy do zniekształceń poznawczych, które mogą doprowadzić do pojawienia się zaburzeń lękowych i depresji. Oczywiście, określenie czegoś jako nierealistyczne może zniechęcać do podejmowania prób i wysiłku. Choć stworzenie odpowiedniej definicji wymaga dłuższej dyskusji, dobrą zasadą jest założenie, że jeśli za czymś nie stoi ani wysiłek, ani dowód na jego racjonalność, możemy mieć do czynienia z czymś nieracjonalnym.
Robienie niesprawiedliwych porównań
Porównywanie się z innymi jest powszechne i pozwala umieścić siebie gdzieś na skali wskaźników psychospołecznych. Choć może mieć ono pozytywne skutki, gdy zauważamy, że dobrze radzimy sobie w pewnych dziedzinach życia, kiedy porównania te są niesprawiedliwe, mogą mieć negatywny wpływ na nasze samopoczucie. Badania pokazują, że niesprawiedliwe porównania mogą prowadzić do depresji i zaburzeń lękowych, zmniejszać motywację i poczucie własnej wartości. Bez względu na to, jacy jesteśmy i co osiągnęliśmy, zawsze znajdą się osoby bardziej inteligentne, bogatsze i ładniejsze. Porównywanie się do nich może być dla nas inspiracją i motywacją lub sprawić, że poczujemy się nie dość dobrzy i niewystarczający. Zawsze znajdą się również osoby mniej inteligentne, biedniejsze i mniej atrakcyjne, a porównywanie się do nich ma zwykle pozytywny wpływ na nasze poczucie własnej wartości. Podczas kiedy możemy porównywać się albo z tymi „lepszymi” albo „gorszymi”, musimy pamiętać, że porównania te są zwykle niesprawiedliwe. Widzimy tylko część tego, co dana osoba osiągnęła, a nie wiemy, jak to zrobiła. Nie znamy również warunków, które doprowadziły do tego, że dana osoba znajduje się teraz w takim, a nie innym miejscu. Aby uniknąć szkód spowodowanych porównywaniem się do innych, wybieraj takie porównania, które służą jakiemuś celowi i są sprawiedliwe.
Podejmowanie zbyt dużej liczby zobowiązań
Niektórzy z nas mają tendencję, by brać na siebie więcej, niż są w stanie unieść. Zgadzamy się na nowe, ciekawe projekty, bierzemy na siebie dodatkowe obowiązki w pracy, angażujemy się w wolontariat dla dobrych celów i zapełniamy nasz plan dnia tyloma zadaniami, że nie sposób znaleźć czas na nie wszystkie. Podejmowanie zbyt dużej liczby zobowiązań może prowadzić do przytłaczającego niepokoju, przeładowania umysłu i zmęczenia psychicznego. Przyjęcie na siebie zbyt wielu obowiązków sprawia, że żadnego nie wykonujemy należycie i nie poświęcamy mu należytej uwagi. Dlaczego w takim razie to robimy? Jednym z powodów jest przekonanie, że dobrze być zajętym. Ludzie zajęci są postrzegani jako ludzie sukcesu, osoby bardziej kompetentne i ważniejsze. Jest to lepiej postrzegane w społeczeństwie niż nadmiar wolnego czasu i brak zajęcia. Choć „zajętym stylem życia” możemy zrobić wrażenie na sobie i innych, płacimy za to pewną cenę. Musimy zapisać sobie w naszym planie dnia czas na odpoczynek, ustawić przypomnienie na telefonie, by zrobić sobie przerwę i korzystać z aplikacji do medytacji, by oczyścić umysł, aby ten mógł być jeszcze bardziej efektywny w pozostaniu stale zajętym. Inną przyczyną jest obawa przed tym, że możemy coś stracić, jeśli z czegoś zrezygnujemy. Nie chcemy zrezygnować z żadnej z ekscytujących możliwości i zostać wykluczonym z czegoś ważnego, co może zmienić życie lub bieg historii, dlatego najpierw mówimy „tak”, a potem zastanawiamy się, jak znaleźć na to czas. Znalezienie równowagi między nadmiernymi zobowiązaniami a robieniem zbyt mało zajmuje również trochę czasu, ale jest konieczne, by zmniejszyć emocjonalną wagę spowodowaną przeciążeniem.
Dobrym początkiem, by zwalczyć te nawyki, jest świadomość. Wzorce myślowe są często ukryte za słowami i nawykami, ale warto dobrze się im przyjrzeć. Spróbuj je dostrzec, zadając sobie pytania: Czy to oczekiwanie jest realistyczne? Czy to porównanie jest sprawiedliwe? Czy to zobowiązanie jest mądre? Kiedy sobie odpowiesz, możesz podjąć lepsze decyzje.