4 kiepskie powody, by zostać w nieudanym związku

Zakończenie związku często nie jest łatwe. Nawet jeśli partner wciąż cię krytykuje, jest niemiły, nie chce się poważnie zaangażować, a rodzina i przyjaciele martwią się o ciebie i przekonują do odejścia, podjęcie ostatecznej decyzji wymaga sporo odwagi. Czasami przed zakończeniem związku powstrzymują cię czynniki zewnętrzne takie jak brak pieniędzy, troska o dobro dzieci, problem ze znalezieniem innego mieszkania albo realistyczna obawa przed reakcją drugiej strony. W takim przypadku przed poinformowaniem partnera o swojej decyzji należy dobrze się przygotować: poszukać wsparcia u rodziny i/lub instytucji oferujących pomoc i zasięgnąć porady prawnika. Czasami jednak powody, które powstrzymują ludzi przed zakończeniem nieudanego związku, mają podłoże psychologiczne. Oto kilka powodów, dla których tak trudno podjąć decyzję o odejściu, pomimo że rozstanie wydaje się najlepszym wyjściem:

1. Wzmocnienie przerywane i myślenie magiczne

Para kłóci się od kilku tygodni i sytuacja między nimi jest nieprzyjemna. W weekend idą na wesele, na którym dobrze się bawią, a mężczyzna, zamiast krytykować partnerkę prawi jej komplementy. Po imprezie uprawiają seks, pierwszy raz od kilku tygodni. Udany weekend sprawia, że kobieta, która dotąd zastanawiała się nad odejściem, zaczyna wierzyć, że wszystko uda się jeszcze naprawić. Istnieje duża szansa, że uległa ona skutkom mechanizmu nazywanego wzmocnieniem przerywanym. Ciągłe kłótnie i krytyka ustąpiły miejsca chwilowej poprawie. Jej umysł jest „ogłupiały” i szuka logicznego wyjaśnienia sytuacji. Kobieta włącza myślenie magiczne: zaczyna wierzyć, że wystarczy odkryć, co doprowadziło do poprawy i zastosować zmiany w swoim zachowaniu, by wszystko wróciło do normy. Prawdopodobnie tak się jednak nie stanie. Po powrocie do codziennego życia powrócą dawne problemy. Zamiast oceniać związek na podstawie kilku miłych chwil, należy przyjrzeć się ogólnym wzorcom zachowania i ocenić relację na podstawie miesięcy i lat.

2. Strach przed samotnością

Większość z nas zna przynajmniej jedną osobę, która nie potrafi być sama. Przed zakończeniem związku szuka kolejnego partnera, by uniknąć choćby kilkudniowej samotności. Strach przed samotnością paraliżuje takie osoby i sprawia, że zbyt długo tkwią w nieudanych związkach. Choć jest to zrozumiałe, musimy pamiętać, że umiejętność bycia samemu jest konieczna w dorosłym życiu. Aby się tego nauczyć, warto zadbać o zbudowanie sobie systemu wsparcia poza związkiem. Zaplanuj spotkania rodzinne, zarezerwuj wyjazd z przyjaciółmi na długi weekend i podejmij konkretne kroki, by zająć się hobby, na które wcześniej nigdy nie miałeś czasu. Choć nie rozwiąże to całkowicie problemu samotności, pozwoli ci odzyskać kontrolę nad swoim życiem i stopniowo przyzwyczajać się do bycia samemu.

3. Strach przed tym, że nigdy nie poznasz już nikogo innego

O ile punkt drugi dotyczył obawy przed samotnością w teraźniejszości, o tyle punkt trzeci dotyczy obaw o przyszłość. Być może boisz się, że jeśli teraz odejdziesz, nigdy nie poznasz już nikogo innego. Jest to jednak mało prawdopodobne, o czym świadczą chociażby statystyki pokazujące wysoki wskaźnik powtórnych małżeństw i nowych związków nieformalnych po rozwodach.

Przyczyną tej obawy jest często zaburzone poczucie własnej wartości. Jeśli twój partner przez dłuższy czas wciąż cię krytykował i źle traktował, możesz zacząć wierzyć, że nie zasługujesz na nic lepszego. Aby pokonać swój lęk w takim wypadku, musisz zrobić dwie rzeczy: wyjść do ludzi pomimo swoich obaw i zacząć pracować nad swoimi negatywnymi myślami. W pracy nad negatywnymi myślami i przekonaniami pomocna może okazać się psychoterapia.

4. Strach przed tym, że w przyszłości będziesz żałować swojej decyzji

Żałowanie decyzji o zakończeniu związku jest częstsze, niż może się wydawać. Nie oznacza to jednak, że decyzja była zła. Tak działa ludzki umysł. Jeśli po zakończeniu związku ułożysz sobie życie i będziesz szczęśliwy, wracając myślami do przeszłości, będziesz zadowolony ze swojej decyzji. Jeśli jednak trafi ci się zły dzień, możesz zacząć żałować i zastanawiać się „co by było, gdyby…”. Przeszłe decyzje oceniane są na podstawie tego, jak dzisiaj patrzymy na świat, nie na podstawie warunków istniejących w przeszłości.

Jak podjąć właściwą decyzję? Upewnij się, że zrobiłeś wszystko, co w twojej mocy, by naprawić problemy w związku i zadbać o jego rozwój. Nie będziesz wtedy mieć do siebie żalu, że nie zadbałeś wystarczająco o waszą relację. Potem podejmij decyzję. Nie pozwól, by powyższe obawy cię paraliżowały. Spójrz na nie realistycznie i nigdy nie zostawaj w nieudanym związku ze złych powodów.