O uczuciach towarzyszących przyjściu dziecka na świat
Życie człowieka niesie ze sobą wiele przełomowych momentów. Takim właśnie punktem zwrotnym są narodziny dziecka – zwłaszcza pierwszego. Początkujący rodzice bywają zaskoczeni nową sytuacją, nierzadko zmęczeni. Zmianom ulega wiele obszarów dotychczasowego życia – rozkłady zajęć, priorytety, wartości, relacje z partnerem i innymi ludźmi, postrzeganie siebie i rzeczywistości. Niekiedy – opiekunom obu płci – trudno odnaleźć się w tych nowych okolicznościach.
Błoga i sielankowa wizja macierzyństwa (przedstawiana niekiedy w mediach) i kreowany tzw. oficjalny wzorzec dobrej matki odbiega od sytuacji niejednej kobiety. W rzeczywistości narodziny dziecka mogą być źródłem nie tylko przyjemności i radości. W okresie okołoporodowym kobiety doświadczają bardzo różnych stanów psychicznych. Nowa rola wiąże się nieraz z przeżywaniem sprzecznych, zaskakujących i gwałtownych uczuć – wątpliwości, lęku, niepewności, zagubienia i dezorientacji. Młoda mama może doświadczać poczucia spełnienia i jednocześnie czuć się głęboko nieszczęśliwa i rozczarowana sobą, a także zawstydzona, że zamiast świetnie sobie radzić czuje się bezradna. Czasami kobieta odczuwa jakiś rodzaj utraty albo osaczenia. Częstym, choć wywołującym zażenowanie uczuciem jest złość.
Niewątpliwie okres wczesnego macierzyństwa to czas wzmożonej wrażliwości. Początkująca mama może pozostawać jeszcze pod wpływem tego jak czuła się będąc w ciąży oraz jak doświadczyła samego porodu. Oddziałują na nią przeżycia aktualne, ale mogą też ożywić się doświadczenia przeszłe. W tym szczególnym czasie dochodzi do konfrontacji różnych wyobrażeń (np. na temat siebie, partnera, dziecka) z rzeczywistością. W sytuacji stania się rodzicem aktywują się często treści dotyczące relacji z własnymi rodzicami. Na samopoczucie oraz kształt macierzyństwa wpływa zwłaszcza wewnętrzny, nieświadomy świat kobiety – jej potrzeby, pragnienia, impulsy, fantazje, konflikty oraz wspomnienia.
Ważne jest, by kobieta mogła korzystać ze wsparcia i pomocy oraz by miała szansę bezpiecznie wyrazić swoje najgłębsze i najprawdziwsze uczucia. Nie zawsze w swoim otoczeniu może głośno i szczerze powiedzieć jak się czuje. Niekiedy wymagania najbliższych i trud opieki nad dzieckiem przerastają i przytłaczają ją. Bywa jednak, że najbliższe otoczenie jest bardzo rozumiejące i wspierające, a mimo to kobieta czuje się samotna i dotkliwie cierpi. Wtedy Młoda Mamo nie pozostawaj sama ze swoimi niepokojami. Wsparcie i zrozumienie tego co się właściwie z Tobą dzieje mogą przynieść rozmowy z terapeutą.