Skąd w człowieku uczucie zawiści?
Z moralnością rodzi się każdy człowiek, natomiast jej rozwój zależy od wpływów środowiska, w którym żyjemy. Od pierwszych dni życia jesteśmy zatem wyposażeni w tzw. zmysł moralny, dzięki któremu odróżniamy dobro od zła.
Większość ludzi niezależnie od kultury, płci czy wieku uważa, że nie powinno się robić krzywdy drugiemu człowiekowi. Jeżeli więc z natury jesteśmy dobrzy i dążymy do dobra, to skąd w nas zawiść, zazdrość i wiele innych „tykających bomb”? Źródeł tych wad jest wiele – są to różnego rodzaju troski i niepokoje życia codziennego, które przepełniają nasze serca i umysły, wypadki losowe, choroby, nieszczęścia, straty oraz frustracje z powodu osiągnięć innych osób. Sukcesy naszych bliskich i znajomych pobudzają nas do zazdrości a nawet zawiści. Trudno nam pogodzić się z faktem, że ktoś doszedł do czegoś dzięki własnym wysiłkom, intelektowi i posiadanym talentom.
Zawiść odczuwamy jako mieszaninę smutku, niechęci, rywalizacji oraz pragnienia zaszkodzenia drugiemu człowiekowi. Postawa zawiści jest zawsze moralnie zła, gdyż jest ingerencją w czyjeś dobra bez żadnego prawa do nich. Jest wadą społecznie nieakceptowalną. Brak pracy nad nią prowadzi do cieszenia się z niepowodzeń i upadków innych, do obmowy oraz kpiny.
Niepozorna wada jaką jest zawiść, do której trudno nam się przyznać nawet przed samym sobą potrafi zniszczyć relacje międzyludzkie, dlatego walka z nią jest niejako moralnym obowiązkiem człowieka. Nie ma na świecie ludzi idealnych i w każdym uczucie zawiści może się pojawiać, jednak przechodzenie ponad tym, co w nas słabe i egoistyczne zaprowadzi harmonię w kontaktach z innymi i w relacji do samego siebie.