UMÓW SIĘ ONLINE NA WIZYTĘ LUB ZADZWOŃ 799 399 499
Zamartwianie się
Wszyscy czasem zamartwiamy się o różne sprawy, które czekają nas w najbliższej lub dalszej przyszłości np. o powodzenie naszych planów, o to jak się nam powiedzie w życiu. Czy będziemy szczęśliwi, czy będziemy zdrowi i czy naszym bliskim nie stanie się krzywda. Takie myślenie przychodzi i rozprasza się dość szybko w ferworze kolejnych rzeczy jakie mamy do zrobienia, jakie nas czekają lub dzieją się wokół nas.
Martwienie się staje się jednak problemem samym w sobie, gdy zamienia się w zamartwianie. Osoby zamartwiają się czyniąc to przez większość dni od co najmniej pół roku. Tematy zamartwiania się są różne, ciągle się zmieniają. W końcu samo zamartwianie się staje się powodem do zmartwienia. Stan ten powoduje poczucie wyczerpanie „bycie na krawędzi” , ciągłe napięcie, a w konsekwencji dolegliwości somatycznych (napięciowe bóle brzucha, głowy, mięśni, zaburzenia psychosomatyczne).
Czasem osoby zamartwiające się mają obawy, że nie są w stanie zapanować nad martwieniem się, że od tego „zwariują”. Zaczynają unikać sytuacji, które według nich mogą wzbudzać niepokój, czyli sytuacji, w których mają poczucie niepewności. Tworzą rozbudowane negatywne wizje przyszłych zdarzeń, które mogłyby się zdarzyć, wypatrują zagrożeń i starają się im zapobiec snując scenariusze jakie mogą się zdarzyć. Są często przekonane, że dzięki temu zabezpieczą się przed przykrymi sytuacjami, będą przygotowane w razie wystąpienia hipotetycznych katastrof. W efekcie są przemęczone, rozdrażnione, zalęknione. Często wśród rodziny, znajomych szukają zapewnień, że w przyszłości nic złego się nie stanie. Proszą osoby bliskie by dzwoniły w ciągu dnia, że wszystko jest w porządku – nie mogąc znieść poczucia niepewności. Martwią się o zdrowie swoje i bliskich. Może to prowadzić do nasilenia trudności w relacjach interpersonalnych. Tak funkcjonują osoby z uogólnionym zaburzeniem lękowym. Zdarza się, że poprzez ciągłe zamartwianie się są tak pochłonięte myślami, że nie wystarcza im sił do realizacji zadań tu i teraz, albo, wyrwane z rozmyślań są mało zaradni i zaskoczeni sytuacjami życia codziennego – co potwierdza ich przekonanie, że „trzeba się strzec”.
Terapia poznawczo-behawioralna uogólnionego zaburzenia lękowego polega m.in. na badaniu przekonań związanych z zamartwianiem się, odkrywa i koryguje błędy w myśleniu, prowadzi do zrozumienia czynników będących przyczyną (np. przekonania kluczowe), wyzwalających (np. sytuacje kryzysowe) i podtrzymujących zamartwianie się, stosuje metody relaksacyjne, przezwyciężające napięcie. Prowadzi do korygowania przekonań na temat siebie, świata, relacji z innymi, przyszłości. W trakcie terapii dąży się do utrwalania innego, bardziej przydanego sposobu radzenia sobie z lękowymi myślami, napięciem somatycznym, rozwiązywaniem problemów.