Czego ojciec powinien nauczyć syna?
Mimo że niektórzy myślą, że to matki są najlepsze w wychowywaniu dzieci, są jednak rzeczy, które ojcowie robią lepiej. Szczególnie jeśli chodzi o synów. Pomyśl! Najpierw chłopcy idą do przedszkola, gdzie 90% nauczycieli to kobiety. Dziecko jest więc ciągle w towarzystwie kobiet i brak mu męskiej edukacji…
*Wytłumacz jak ważne jest umieć nie tylko wygrywać, ale i przegrywać
Oprócz przyjaciół kto jest najlepszym towarzyszem do zabaw? Oczywiście ojciec. Jest to dobry trening męskich wartości. Przez zabawy z ojcem chłopiec uczy się jak wygrywać i ile potrzeba wysiłku, żeby to osiągnąć. A dla ojca takie zabawy to świetna okazja, żeby wytłumaczyć i pokazać synowi, że porażka jest nieunikniona. Jeśli się przewrócisz musisz się podnieść i iść dalej. I nie ma absolutnie nic wstydliwego w przegranej.
*Naucz go odpowiedniego zachowania wobec kobiet
Owszem, matka też może przekazać te wartości synowi, ale ojciec najlepiej to pokaże przez swoje własne zachowanie. Zabierz swojego syna do kwiaciarni po kwiaty dla mamy, idź do sklepu i porozmawiaj z kasjerką tak, aby Twój syn nie bał się komunikować z kobietami, których nie zna.
*Przeprowadź męską rozmowę w cztery oczy o miłości
Ten punkt stanowi kontynuację poprzedniego. Gdy nadejdzie czas niech Twój syn w odpowiednim momencie dowie się o tym wszechmocnym uczuciu z lekkiej, szczerej rozmowy, którą z nim przeprowadzisz. Dla nastolatka będzie to cennym darem, gdy jego ojciec opowie mu o swojej pierwszej miłości, pierwszych datach, o tym, że nie należy się spieszyć, bo warto poczekać na tę wyjątkową dziewczynę, która rozpali iskrę w jego duszy. Takie rozmowy są niezwykle przydatne w budowaniu wzajemnego zaufania.
*Naucz jak walczyć o swoje
Ojciec jest najlepszą osobą, by przekazać synowi jak być silnym i odważnym, tak by walczyć o swoje i o to, co jest słuszne. Może nauczyć syna jak rozpoznać kiedy warto z rykiem dzikiego zwierza walczyć o swoje tak, że przeciwnik nawet nie będzie chciał się zbliżyć, a kiedy bardziej rozsądnie nie zwracać na siebie uwagi i odejść unikając prowokacji. Powinien wyjaśnić synowi i pokazać swoim przykładem, że dobroć nie jest słabością.
*Pomóż mu odnaleźć jego własne spojrzenie na świat
Tutaj nawet nie trzeba robić nic szczególnego. Wystarczy od czasu do czasu być obok i rozmawiać z synem. Dziecko musi zrozumieć i dostrzec, że posiada nie tylko matkę z jej wymaganiami i oczekiwaniami, lecz obok jest też inna osoba, która może mieć inne podejście. Oczywiście jeśli chodzi o wychowanie rodzice powinni być po tej samej stronie. Ale jeśli chodzi o spojrzenie na świat ich filozofia może być zupełnie różna, co jest absolutnie normalne. Z pomocą ojca dziecko będzie dostrzegać, że istnieje kilka punktów widzenia na te same zjawiska, nauczy się analizować i w efekcie stworzy swój własny pogląd na wiele spraw.
*Wzbogać doświadczenia dziecka o nowe doznania
Już nawet 6-miesięczne dziecko może poczuć różnicę między kobiecymi i męskimi przejawami miłości. W przeciwieństwie do matek, które wolą przytulanie i pieszczoty, ojcowie preferują aktywne gry o „męskim” charakterze, takie jak podrzucanie w górę czy szybkie kręcenie się wokół. Mamy patrzą na to wszystko zwykle z cichym przerażeniem, ale dziecko odbiera mnóstwo wizualnych, słuchowych i dotykowych wrażeń oraz nabiera nowych doświadczeń dotyczących własnej lokalizacji przestrzennej.
*Naucz go męskich sztuczek
Są takie męskie czynności, które dla większości kobiet wyglądają jak magia, na przykład rozpalanie ognia, wbijanie gwoździ, czy naprawa samochodu. Nawet jeśli dziecko od zawsze mieszka i wychowuje się w mieście, to z całą pewnością umiejętność rozpalania ognia będzie dla niego przydatna w przyszłości (ot, choćby wtedy, gdy trzeba będzie rozpalić grilla). W każdej firmie umiejętności opisane powyżej dodadzą +100 punktów do reputacji i wizerunku Twojego syna.
*Pomóż stać się mistrzem domowych obowiązków
Spokojnie, oczywiście chodzi o wiązanie krawata, golenie się czy prasowanie koszul. Chociaż teraz tajniki tej wiedzy zgłębić można korzystając z Internetu, to trzeba przyznać, że zdecydowanie lepiej te męskie podstawy posiąść dzięki rozmowie z ojcem. I tak, to właśnie nikt inny, jak tylko ojciec może pokazać synowi, że mężczyźni również mogą gotować. Cóż, przynajmniej tak, by nie umrzeć z głodu…