Wystarczająco dobry psychoterapeuta – jaki powinien być? Artykuł z serii #Szkolenia
Jesienią opublikowaliśmy artykuł o tym, co trzeba zrobić, aby zostać w przyszłości psychoterapeutą. Dziś przyglądamy się tej tematyce już nie z perspektywy listy czynności i rzeczy do odhaczenia, a cech charakteru i postawy, jaką przyszły terapeuta powinien w sobie wyrobić, zanim zacznie pracować z Pacjentami.
Terapeuta powinien być empatyczny, wykwalifikowany, powinien posiadać wiedzę w bardzo wielu obszarach… O tym najpewniej każdy z Was wie. Jest jednak jedna cecha, która ma kluczowe znaczenie w większości obszarów odpowiedzialności psychoterapeuty: powinien być on przede wszystkim świadomy.
Świadomy własnych trudności
Jednym z odwiecznych pytań, które stawiają sobie profesjonaliści (i nie tylko) jest to, czy istnieje granica poziomu własnych trudności osobistych i psychicznych, po przekroczeniu której nie należy już pracować z Pacjentami. I oczywiście, jeżeli terapeuta doświadcza trudności, które zaczynają wpływać na jego zachowanie i sposób postrzegania rzeczywistości, jeżeli widzi on, że zaczyna projektować własne doświadczenia na Klientów, z którymi w danej chwili pracuje – powinien spojrzeć na całą sytuację z boku i zrobić sobie dłuższy urlop, może wrócić na własną psychoterapię. W większości przypadków, i takie jest też zdanie większości grona doświadczonych terapeutów i superwizorów, wystarczy być jednak po prostu świadomym własnych trudności. Wiedza na własny temat, na temat swoich słabych stron i wpływu przeszłych oraz teraźniejszych wydarzeń na swoje życie i pracę, pozwala czujnie przyglądać się sobie i w razie potrzeby poddać pracy własnej albo superwizji to, co zaczyna mocno nam uwierać i/lub wpływać na pracę z Pacjentami.
Świadomy odpowiedzialności
Bycie odpowiedzialnym i świadomym odpowiedzialności, jaką niesie za sobą wykonywanie zawodu terapeuty, jest czymś, czego nie można się nauczyć – to postawa, jaką trzeba w sobie wyrobić, zinternalizować. Żaden psycholog nie będzie dobrym klinicystą, jeśli obok obszernej wiedzy nie będzie go wyróżniała dojrzałość, empatia i właśnie świadomość tego, jak ogromnie ważną pracę wykonuje i jak potencjalnie duży wpływ mogą mieć jego działania na osobę, która siedzi na fotelu naprzeciwko. Wystarczająco dobry terapeuta wie, że każde jego działanie w gabinecie nie jest bez znaczenia. Zastanowi się, zanim skonfrontuje Pacjenta z czymś trudnym lub dokona podczas sesji większej interwencji (nawet, jeżeli w pierwszej chwili jest przekonany, że jego pomysł jest słuszny). Świadomość odpowiedzialności oznacza też, na przykład, niespóźnianie się na umówione spotkania i niedzielenie się z Pacjentem niczym, co w szerszej perspektywie nie ma szans przynieść mu korzyści (stąd też zasada większości nurtów psychoterapeutycznych, która mówi o konieczności zachowania neutralności).
Świadomy ograniczeń psychoterapii
To trudny kawałek świadomości, jaką powinien mieć psychoterapeuta odnośnie siebie i swojego zawodu. Wielu adeptów psychoterapii lubi wyobrażać sobie, że terapię psychologiczną można przyrównać do medycznej – opartej na konkretnych technikach i narzędziach, która przy określonym problemie zdrowotnym praktycznie nie ma szans nie zadziałać. Fakty są takie, że psychoterapia faktycznie posługuje się określonymi narzędziami, których skuteczność została naukowo zweryfikowana. Tym, co w terapii leczy przede wszystkim i najbardziej, jest jednak pełna empatii i zrozumienia relacja z terapeutą. Nie każdy Pacjent „dogada” się z każdym specjalistą, co jest naturalne. Nie dla każdego dobre będzie podejście, w którym pracujesz. Nie każdy Pacjent będzie także w stanie – w danym momencie życia lub w ogóle – wejść w tak głęboki kontakt i pracować nad swoimi trudnościami. Obowiązkiem terapeuty jest mieć świadomość, że nie pomoże każdemu, i otwarcie poinformować o tym osobę, która do niego przychodzi, jeżeli widzi, że wspólna praca do niczego nie zmierza.
Świadomy tego, że Klient/Pacjent nie jest tylko swoim zaburzeniem
Punkt ostatni, ale jednocześnie jeden z najważniejszych. Praca z Pacjentem otwarta na wzajemnym zrozumieniu i empatii opiera się także na świadomości, że osoba, która przed nami siedzi, nie jest „biednym zaburzonym”, w pełni zależnym od nas i naszych interwencji. Różne podejścia terapeutyczne skupiają się na różnych aspektach funkcjonowania człowieka, ale każdy terapeuta powinien szukać w swoim Pacjencie zasobów, mocnych stron, tego, na czym może opierać swój powrót do psychicznej równowagi. Naszym zadaniem jest te zasoby znajdować i wzmacniać, aby osoba po zakończeniu terapii (i już w trakcie niej) mogła sama dla siebie być terapeutą i wiedziała, jak i do kogo ze swojego otoczenia sięgać po wsparcie.
Posiadamy ofertę stażowo-szkoleniową skierowaną dla studentów ostatnich lat psychologii i słuchaczy szkół psychoterapii. Przygotowujemy do odpowiedzialnego wykonywania zawodu 😊
Dowiedz się więcej, klikając jedną z poniższych grafik: