Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego 2020. Jak inwestować w zdrowie na co dzień?
Hasłem tegorocznego Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego jest „Większa inwestycja – większy dostęp”. Chodzi oczywiście głównie o zwiększenie przez rządy nakładów finansowych na opiekę psychologiczno-psychiatryczną. Jest to jednak także hasło, które może realizować w swoim życiu każdy z nas. Dziś – bazując na własnych doświadczeniach, wypowiedziach ekspertów i najaktualniejszej wiedzy – podpowiadamy, jak troszczyć się o własną psychikę i promować troskę o zdrowie psychiczne w swoim otoczeniu.
Życzenia są nieodłączną częścią każdego święta. Problem z nimi jest jednak taki, że często wydają się one bardzo trudne czy wręcz niemożliwe do spełnienia. Dlatego my nie tylko Wam dziś życzymy, ale także tłumaczymy, jak osiągnąć to, w czym tak gorąco Wam kibicujemy – codzienną uważność na zdrowie psychiczne swoje oraz bliskich.
Z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego życzymy Wam więc, byście…
- Pamiętali o samo-współczuciu i troszczeniu się o siebie, ilekroć przechodzicie gorszy czas.
Zarówno badania, jak i doświadczenia psychoterapeutów z całego świata dowodzą, że znacznie łatwiej jest nam współczuć komuś, niż sobie. Gdy przechodzimy kryzys psychiczny albo zwyczajnie mamy gorszy okres, nasza produktywność spada, co jest procesem naturalnym i nieuniknionym. Bardzo często popadamy w takich chwilach w ogromny samokrytycyzm, oskarżamy samych siebie o słabość i lenistwo. Warto zadać sobie w takich chwilach pytanie: co powiedziałbym/powiedziałabym najlepszemu przyjacielowi zmagającemu się z identyczną sytuacją? Co bym mu doradził/a?
A następnie – opierając się na własnym rozsądku i empatii zamiast na wewnętrznym krytyku, który cały czas dogaduje z tyłu głowy – zrobić to, co podpowiedzielibyśmy bliskiej osobie, chcąc ulżyć jej w cierpieniu. Wziąć dzień wolnego, pójść na masaż, wyjechać gdzieś choćby na weekend. Trzymamy kciuki!
- Mieli odwagę mówić o własnych trudnościach i doświadczeniach.
Wiemy, że to szalenie trudne. Wiemy także, że nie w każdym środowisku jest to możliwe. Ilekroć jednak czujecie się wystarczająco gotowi i macie poczucie, że chociaż jedna osoba (nawet Ty sam!) może na tym zyskać, dzielcie się z innymi tym, jak się czujecie i jaką drogę przeszliście, aby być tu, gdzie jesteście teraz. Czasem to „dawanie świadectwa” może polegać na telefonie do przyjaciela i wyznaniu mu, że ostatnio ciężko jest Ci wstać z łóżka. Kiedy indziej na udostępnieniu na swoim facebookowym profilu artykułu o psychoterapii, napisaniu kilku słów o swoim doświadczeniu terapii i zachęceniu do niej każdego, kto jej potrzebuje.
Jednym słowem – kiedy tylko możecie, dzielcie się tym, co przechodzicie i co przeszliście. Zarówno po to, by inni mogli dowiedzieć się o Twoim bólu i pomóc Tobie, jak i po to, by inni mogli zainspirować się Twoją odwagą i działaniami. Nie zrażajcie się też negatywnymi reakcjami na własną otwartość. Pamiętajcie, że bardzo często są one przejawem własnego cierpienia tych, którzy wyśmiewają albo krytykują.
- Korzystali z udowodnionych naukowo sposobów na poprawę zdrowia psychicznego.
Każdy w toku życia opracowuje własne sposoby na dobre samopoczucie. Pamiętajcie jednak o tym, że aktywność fizyczna – nawet polegająca na 30-minutowym spacerze – jest udowodnionym w licznych badaniach sposobem m.in. na obniżenie lęku oraz złagodzenie objawów depresyjnych. Bardzo ważna w zapobieganiu zaburzeniom nastroju jest także suplementacja witaminy D – pamiętajcie, że należy uzupełniać jej poziom w organizmie (najlepiej poprzez przyjmowanie tabletek dostępnych w każdej aptece) codziennie od października do kwietnia!
- Rozwijali uważność na siebie i własne odczucia.
Metod do uzyskania większego wglądu w siebie jest wiele – joga, mindfullness, medytacja i oczywiście psychoterapia, której walorów nie sposób przecenić. Uważność na siebie to nic innego, jak umiejętność zauważenia i przeanalizowania tego, co się w nas dzieje – regularnego „zatrzymywania się”, aby nazwać własne emocje, oddzielić je od faktów i zastanowić się, jaką mogą pełnić funkcję. Uważność przekłada się na większą satysfakcję z życia, kreatywność i koncentrację. Co więcej, sama akceptacja swoich odczuć i aktualnej sytuacji jest ogromnie ważnym krokiem w procesie wychodzenia nawet z najpoważniejszych kryzysów psychicznych.